Quantcast
Channel: Strach – Pasja vs. Praca
Viewing all articles
Browse latest Browse all 3

Rozpłakani ze strachu

$
0
0

Jezuita Anthony DeMello opowiadał, że wszystkie złe emocje można sprowadzić do strachu. Agresje, złość, nienawiść, ignorancja wypływają z serca, które się boi. Świadomość tego faktu może zmienić nasze życie dwutorowo. Odnośnie samego siebie, gdy próbujemy pracować nad własną złością, to tak naprawdę powinniśmy zrozumieć własny strach. Zadać pytanie „czego się boję?”. Drugi tor to stosunek do otaczających nas ludzi. Zamiast wiedzieć złych, agresywnych, nienawistnych ludzi można zobaczyć ludzi, którzy się boją, ludzi którym trzeba pomóc.

Taką postawę prezentował Jezus, udowodnił, że na agresję nie trzeba odpowiadać agresją, należy potraktować ją jak wołanie o pomoc. „Tak strasznie się boję, proszę pomóż mi” to jest komunikat, który przekazuje grupa wyrostków spod bloku. To jest komunikat, który prezentuje prawica wystraszona napływem uchodźców.

Europa jako rodzic musi zaopiekować się dwójką dzieci, rozpłakanymi ze strachu prawicowcami i tonącymi w morzu uchodźcami. Europa traktuje prawicowców jak starsze dziecko przyłapane podczas bójki rodzeństwa. Na początku ratuje się młodszą latorośl przed byciem bitym, a starsze dostaje burę, niezależnie co było przyczyną bójki. Takie podejście uczy młodsze dziecko sprytnych manipulacji, a starsze staje się rozżalone i coraz bardziej agresywne. Gdy postawić odwrotną radę, niech starsze zleje młodszego, ustali się między nimi odpowiednia hierarchia i będzie porządek, to też spowoduje to wiele wypaczeń. W wychowaniu nie ma jednego dobrego kierunku, trzeba zmieniać, skręcać raz w prawo, raz w lewo.

Nie rozumiem strachu przed uchodźcami, ale rozumiem, że jest ogromny strach w dużej części społeczeństwa. I trzeba się nad tym pochylić, nie w sposób oskarżycielski, tylko wyrozumiały. Pomyśleć na przykład o przyczynach. A tu mamy media, które najlepsze wyniki osiągają gdy sieją strach. Dlatego sieją na potęgę. Politycy też osiągają sukcesy gdy sieją strach. Generalna zasada jest taka, że strach daje władzę i świetnie podporządkowuje ludzi. Trzeba ostro i odważnie walczyć ze strachem.

Wiele osób snuje wizje, że cywilizacja zachodnia jest w okresie schyłkowym. Fatalistyczne tezy oczywiście również wynikają ze strachu. Moja opinia jest taka, że potencjał rozwoju jest ogromny. Aktualne przeszkody są spowodowane tym, że rozwój jest zbyt szybki i wiele osób nie nadąża. Mamy erupcję konserwatyzmu w różnych postaciach. Można krzyczeć, że konserwatyzm nas zniszczy, można krzyczeć, że konserwatyzm nas uratuje – ale warto zauważyć, że to tylko korekta szybkości rozwoju. Nawet PIS w Polsce, które z całą pewnością można określić jak konserwatywne hamowanie nowoczesnych zapędów tylko kosmetycznie zmienia sposób życia w dzisiejszej czasach. Sprawy toczą się swoim biegiem.

Moim zdaniem ludzkość staje się lepsza, i tak jak dzisiaj możemy powiedzieć, że życie było bardziej barbarzyńskie sto lat temu, a jeszcze bardziej barbarzyńskie pięćset lat temu, tak za kolejne sto lat, nasze czasy będą widziane w barbarzyńskich barwach. My możemy myśleć jak oni żyli w tym średniowieczu z wszechobecną śmiercią, brutalnością, odorem, tak z całą pewnością będą myśleć w przyszłości o nas. Może być lepiej i będzie lepiej. Piękny przykład to stosunek do zwierząt. Kiedyś podmiotowych praw nie miał człowiek z sąsiedniego kraju, czy z sąsiedniej wioski. Można było urządzić krwawe tortury i śmierć na ryneczku i większość nie widział w tym, nic złego. Jakiś obcy, kto by się przejmował. Na pewno byli też tacy, którzy się przejmowali, których bolało serce. Potrzeba było wielu lat, aby większość dotarła to takiego poziomu. Odnośnie podmiotowego traktowanie zwierząt wypowiadały się wielkie mózgi wyprzedzające epokę, Leonarda da Vinci nie jadł mięsa, Albert Einstein nie jadł mięsa. Teraz taka postawa staje bardziej powszechna.

W Zoo Cinncinati do fosy wybiegu dla goryli wpadł czterolatek. Goryl podszedł do dziecka, obejrzał, zaniósł w róg wybiegu i zasłonił własnym ciałem. Potężna bestia nie zrobiła dziecku żadnej krzywdy. Goryl, który ma układ pokarmowy prawie identyczny jak ludzki to oczywiście weganin i pewne jest, że nie chciałby dziecka zjeść, nie jesteśmy jednak w stanie ocenić zamiarów ogromnej bestii. Obsługa Zoo zastrzeliła goryla, aby nie wystawiać dziecka ani na sekundę dodatkowego ryzyka, uśpienie nie byłoby natychmiastowe.  Ja nie wiem jakbym zachował się w podobnej sytuacji, może podjąłbym identyczną decyzję. Ciekawa i bardzo trudna sytuacja do etycznej oceny. Często ludzie zastanawiają się jakby to było spotkać się z inną cywilizacją z kosmosu, tymczasem mamy tu ogrom obcych cywilizacji na Ziemi, których nie rozumiemy, nie próbujemy zrozumieć, a naszą wiodącym podejściem jest brutalne wykorzystanie dla własnych potrzeb.

Wyobraźcie sobie świat, w którym ludzie nie tylko nie są w stanie skrzywdzić innych ludzi, ale również zwierząt? Oczywiście nie będzie idealnie. To, że na ulicach nie leżą trupy to nie znaczy, że nie ma morderstw, strasznych chorób, tysiąca problemów. Jednak na pewno jest tego mniej. I to nie dzięki temu, że mamy komputery i samoloty, tylko dzięki temu, że potrafiliśmy lepiej panować nad strachem. Będziemy potrafili panować jeszcze lepiej. Jestem tego pewien.


Kategoria: Antyporadnik Tagged: Prawica, Strach, uchodźcy, Zoo Cinncinati

Viewing all articles
Browse latest Browse all 3

Latest Images

Trending Articles